Muszę być szczera, to najlepsze i najbardziej kruche ciastka jakie kiedykolwiek upiekłam-po prostu petarda! Niezwykle kruche z zewnątrz i mięciutkie w środku. Dzięki temu, że dodałam do pieczenia sporą ilość naturalnego masła arachidowego (bez żadnych dodatków i soli) w ciasteczkach prócz słodyczy z czekolady wyraźnie jest wyczuwalna nutka orzeszków ziemnych. Ciastka są naprawdę pyszne, ale też dość słodkie, dlatego jedno czy dwa ciastka doskonale zaspokoją naszą chęć na coś słodkiego. Zapewniam was, że dzieci też za nimi szaleją:)
Na 20 dużych ciastek (średnica ok 10 cm)
320 g mąki pszennej
200 g masła orzechowego naturalnego (bez żadnych dodatków)
160 g masła
220 g cukru
2 jajka L
1 łyżka pasty waniliowej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
160 g mlecznej czekolady (jeżeli wolisz mniej słodkie ciastka dodaj gorzką)
Mąkę z proszkiem do pieczenia przesiać do miski, następnie dodać do tego masło, masło orzechowe (i jedno i drugie masło powinno być w temperaturze pokojowej), jajka, pastę waniliową i cukier. Ciasto wyrobić mikserem , lub ręcznie, ma być dość miękkie i dużo rzadsze niż klasyczne kruche ciasto. Czekoladę posiekać i za pomocą łyżki wmieszać w ciasto. Ciasto wyłożyć łyżką na folię spożywczą. Nakładać łyżkami po kolei dług pasek ciasta, zawinąć je w folię i kilka razy rolując zrobić wałek o średnicy ok 5 cm. Ciasto odłożyć do lodówki na co najmniej godzinę. Ja zrobiłam ciasto wieczorem i zostawiłam w lodówce na całą noc.
Po tym czasie nagrzać piekarnik do 180 st. C. Rulon z ciasta ciąć ostrym nożem na ok 1,5 cm plasterki. Układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia w dość dużej odległości, ponieważ ciastka podwajają swoją powierzchnię. Ja na blasze 60x60 piekłam na dwie tury. Ciastka piec przez 15 minut. Wyciągnięte z piekarnika zostawić do całkowitego ostygnięcia, ponieważ są bardzo kruche. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz