Pieczony pasztet z królika

Każdy wie, że zrobione w domu wędliny czy pasztety są najlepsze. Ja pokusiłam się o pasztet z królika. I nie jest to pasztet, jak w sklepie z dodatkiem 2-3% mięsa z królika. To pasztet z prawdziwego, tłustego króla, który nie był żywiony sztucznymi paszami. W pasztecie nie ma sztucznych wypełniaczy typu kasza manna i nie zawiera zmielonych chrzęści, ani kości. Jest to pasztet 100 % mięsa, takie właśnie pasztety piekły nasze babcie. Muszę przyznać, że pasztet mi naprawdę wyszedł: pachnący rozmarynem i idealnie kremowy, w sam raz do smarowania lub krojenia na kanapki. Będzie idealny zarówno na świąteczny stół, jak i na codzienne kanapki. Polecam serdecznie, zróbcie w domu taki pasztet, a już nigdy nie kupicie sklepowej profanacji.


Tuszka z dużego, tłustego królika wraz z podrobami ok. 3 kg
800 g podgardla wieprzowego
2 kajzerki
5 jaj L
4 marchewki
2 pietruszki
1 por
1/ 2 selera
4 ziarenka ziela angielskiego
2 listki laurowe
Sól
Pieprz
Czosnek granulowany
Gałka muszkatołowa
Papryka słodka w proszku
Imbir mielony
1/2 kostki masła
2 łyżki bułki tartej
5 gałązek świeżego rozmarynu

Ponad to:
5 foremek aluminiowych o poj 600 ml 


  • Pieczony pasztet z królikaMięso z królika podzielić na porcje, wyciąć podroby i widoczny tłuszcz. Nie wyrzucać! Porcje królika obsmażać na maśle na złoto i przekładać do garnka do garnka dodać obraną włoszczyznę, ziele angielskie, sól, listku laurowe i sól, zalać wodą tak aby przykryła tylko mięso.
    Wątróbkę i resztę podrobów podsmażyć na patelni i odłożyć na bok.
    Gotować aż mięso będzie miękkie, ja zrobiłam to wszybkowarze, więc zajęło mi to tylko 30 minut, a w zwykłym garnku może to trwać nawet 1,5 do 2 h.
    Następnie mięso ostudzić, a rosół przecedzić. W części rosołu namoczyć kajzerki.
    Mięso oddzielić od kości i razem z pietruszką i marchewką przepuścić przez drobne oczka maszynki do mielenia mięsa. Odciśniętą bułkę, smażone podroby, wycięty wcześniej z królika surowy tłuszcz i surowe podgardle również przepuścić przez maszynkę. Proces mielenia powtórzyć conajmniej 3 krotnie aby pasztet był gładki.
    Do zmielonego mięsa dodać przyprawy i jajka, wyrabiać pasztet stopniowo dolewając 3 szklanki zimnego rosołu z naszego królika. Masa ma być dość rzadka.
    Foremki nasmarować masłem i obsypać bułką tartą. Do foremek włożyć masę pasztetową, postukać od spodu, aby nie było powietrza. Na wierzchu ułożyć po gałązce świeżego rozmarynu. Foremki włożyć do głębszej blachy, którą wypełnić wodą. Woda z blachy będzie parować i pasztet nie zrobi się suchy. Piec w 170 st przez 1, 5 h. Odstawić w zimne miejsce na przynajmniej 12 h, aby pasztet się schłodził i można go było smarować. Przechowywać w lodówce. Smacznego!


2 komentarze:

  1. Ale da się też kroić ? Czy tylko smarować? Lubię pasztet w kawałkach , podawany na półmisku razem z wędlinami, da się tak ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak widać na zdjęciu, da się:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Popularne