W kuchni zalegał już bardzo dojrzałe brzoskwinie, a że weekend nadchodzi postanowiłam je wykorzystać do ciacha. Padło na karpatkę, która jak wiadomo zawsze się obroni i każdy ją lubi. Wyszło pyszne ciacho z mnóstwem pysznego kremu z domowego budyniu, a całość przełamana słodko-kwaśnymi, mocno dojrzałymi brzoskwiniami. Pyszności!
Na blaszke 24x24 cm:
Ciasto:
2/3 szklanki mąki (poj. 250ml)
2/3 szklanki wody
75 g masła
4 jajka L
szczypta soli
Masa:
3 szklanki mleka (poj.250ml)
4 żółtka
1 całe jajko
3 kopiate łyżki mąki pszennej
3 kopiate łyżki mąki ziemniaczanej
4 i 1/2 łyżki cukru
1 łyżeczka esencji brzoskwiniowej
300 g prawdziwego masła (82/83%)
Ponad to:
5 dojrzałych brzoskwiń
Ciasto:
2/3 szklanki mąki (poj. 250ml)
2/3 szklanki wody
75 g masła
4 jajka L
szczypta soli
Masa:
3 szklanki mleka (poj.250ml)
4 żółtka
1 całe jajko
3 kopiate łyżki mąki pszennej
3 kopiate łyżki mąki ziemniaczanej
4 i 1/2 łyżki cukru
1 łyżeczka esencji brzoskwiniowej
300 g prawdziwego masła (82/83%)
Ponad to:
5 dojrzałych brzoskwiń
2 łyżki cukru pudru do posypania
2 łyżki kaszy manny
1 łyżka margaryny
2 łyżki kaszy manny
1 łyżka margaryny
Ciasto.Blaszkę wysmarować 1/2 łyżki margaryny i wysypać połową kaszy manny. Piekarnik rozgrzać do 220 st C. Wodę z masłem zagotować. Następnie wsypać mąkę i energicznie mieszać. Gotować aż ciasto będzie gładkie i będzie odchodzić od ścianek garnka. Odstawić ciasto do ostygnięcia. Kiedy ciasto przestygnie zmiksować je, dodając kolejno po jednym jajku. Powstanie gładka jednolita masa.
Połowę wyłożyć na wysmarowaną tłuszczem i obsypaną kaszą mannę blaszkę. Najłatwiej rozprowadzimy je maczaną we wrzątku łyżką. Piec przez 20 minut, aż powstaną charakterystyczne górki. W czasie pieczenia nie otwierać piekarnika. Upieczone ciasto wyjąć z blaszki i powtórzyć czynność z drugą częścią ciasta.
Masa. 2 szklanki mleka zagotować. Pozostałe mleko zmiksować z żółtkami i jajkiem, następnie dodać aromat i obie mąki i ponownie zmiksować. Tak powstałą masę wlać do gotującego się mleka i energicznie mieszając ugotować gęsty budyń. Ugotowany budyń przykryć folią, aby nie powstał kożuch, i odstawić do całkowitego wystygnięcia. Ma być zimny całkowicie!
Masło w temperaturze pokojowej zmiksować, aż się zrobi puszyste, następnie dodawać po jednej łyżce zimnego budyniu i dalej miksować, aż powstanie jdnolity krem.
Na dno blaszki położyć jeden placek karpatkowy. Na placek wyłożyć połowę kremu, na kremie ułożyć brzoskwinie i przykryć drugą częścią kremu. Wszystko przykryć drugim plackiem karpatki i dobrze docisnąć. Wstawić do lodówki, najlepiej na całą noc. Przed podaniem posypać cukrem pudrem. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz