Ważne!
*Aby zakwas nie pleśniał wszystkie składniki muszą być schowane pod lustrem wody! Można czymś docisnąć np szklanym talerzykiem, który należy obciążyć. Ja przykrywam wszystko plastikową siatka z odzysku w kształcie koła, można ją zgiąć by przeszła przez szyjkę słoja, a w środku rozprostowuje się i trzyma, aby nic nie wypływało do góry. ( kupiłam 2 kg marynowanego jalapeno i czymś takim były dociśnięte w słoiku)
*Nawet niewielka ilość pleśni spowoduje,że zakwas jest do wyrzucenia, zebranie jej z powierzchni płynu nie spowóduje, że zakwas będzie się nadawał do spożycia. ( nitki pleśni są już w całym słoju, a sama pleśń jest trijąca)
*Zakwas może być zakręcony, nie potrzebuje tlenu aby pracować!
Buraków nie trzeba obierać, jedynie porządnie wyszorować szczoteczką i dokładnie wypłukać.
*Chleb musi być naprawdę razowy z zakwasu, nie jakaś profanacja, inacze lepiej wogóle go nie dodawać
* Czosnku też nie trzeba obierać, znajdujące się na skórce bakterie pomagają w procesie fermentacj
1,5 kg buraków- u mnie podłużne
1,5 l wody
1,5 łyżki soli kamiennej niejodowanej
1/2 dużej główki czosnku
1 kromka chleba razowego na zakwasie
kilka listków laurowych
kilka ziaren ziela angielskiego
kilka ziaren czarnego pieprzu
Wodę zagotować, wsypać do niej sól i odstawić do ostygnięcia. Buraki wyszorować z piachu pod bieżącą wodą. Czosnek byle jak przekroić.Buraki pokroić w 1 cm plastry i umieścić w szklanym bądź glinianym naczyniu. Dodać czosnek, przyprawy i chleb, zalać przestudzoną wodą. Odstawić w ciepłe miejsce na 5 do 7 dni. Następnie zakwas przecedzić, przelać do butelek i przechowywać w lodówce. Pić codziennie lub przygotować wigilijny barszcz. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz