W lodówce zostało pół kostki drożdży, aby się nie zmarnowały postanowiłam tym razem upiec chlebek. Jest to zdecydowanie najlepszy chleb jaki udało mi się upiec! Z grubą chrupiącą skórką, mocno wypieczony z mięciutkim wnętrzem i mnóstwem ziaren. Ten przepis bez fałszywej skromności jest naprawdę rewelacyjny! Zapachu rozchodzącego się po domu nic nie zastąpi.I jeszcze jedno zróbcie chlebek z dziećmi, moja Hania pięknie pomagała i znów się czegoś nauczyła.
250 g mąki krupczatki
250 g mąki pszennej typ 450
25 g świeżych drożdży
300 ml ciepłej wody
100 g słonecznika
100 g sezamu
1 łyżeczka cukru
2 łyżeczki soli
3 łyżki oleju rzepakowego
Do blaszki:
1 łyżka masła
250 g mąki pszennej typ 450
25 g świeżych drożdży
300 ml ciepłej wody
100 g słonecznika
100 g sezamu
1 łyżeczka cukru
2 łyżeczki soli
3 łyżki oleju rzepakowego
Do blaszki:
1 łyżka masła
2 łyżki bułki tartej
Do posypania:
2 łyżki słonecznika
2 łyżki sezamu
2 łyżki maku
Do posypania:
2 łyżki słonecznika
2 łyżki sezamu
2 łyżki maku
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz