Oboje z mężem nie przepadamy za mięsem z rosołu, dlatego zawsze staram się wymyślić taką postać tego mięska, aby była dla nas "zjadliwa". Dziś padło na pierogi i to był naprawdę strzał w dziesiątkę.Dobrze doprawiony pikantny farsz z zieloną pietruszką i niezwykle mięciutkie ciasto pierogowe zamieniły "zwykłe" udka z rosołu w niezwykle pyszną potrawę. Do tego koniecznie mnóstwo smażonej cebulki i domowy barszczyk czerwony na zakwasie. (na zakwas buraczany znajdziecie przepis u mnie na blogu).
p.s.Nie mogą być nie dobre, skoro moja Hanka, która na każde mięsko reaguje słowami "bleee, fuuuj", zjadła już dwa, a jest dopiero 10:30:))))
p.s.Nie mogą być nie dobre, skoro moja Hanka, która na każde mięsko reaguje słowami "bleee, fuuuj", zjadła już dwa, a jest dopiero 10:30:))))
Na ciasto pierogowe:
500 g mąki krupczatki + do podsypywania
250 ml gorącej wody
1/2 łyżeczki soli
1 jajko
3 łyżki oleju rzepakowego
Na farsz:
4 udka z kurczaka (przed gotowaniem ważyły 1 kg)
2 cebule
1 łyżka masła
pieprz
sól
2 łyżeczki siekanej natki pietruszki
1/2 łyżeczki czosnku granulowanego
500 g mąki krupczatki + do podsypywania
250 ml gorącej wody
1/2 łyżeczki soli
1 jajko
3 łyżki oleju rzepakowego
Na farsz:
4 udka z kurczaka (przed gotowaniem ważyły 1 kg)
2 cebule
1 łyżka masła
pieprz
sól
2 łyżeczki siekanej natki pietruszki
1/2 łyżeczki czosnku granulowanego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz