W sam raz na upalną pogodę łatwy w przygotowaniu, orzeźwiający i lekki jak piórko-torcik czekoladowo-miętowy.
Na tortownicę 26 cm
biszkopt:
4 jajka
1/2 szkl. mąki
2 łyżki kakao
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/3 szkl. cukru
szczypta soli
NA masę:
400 ml śmietanki 30 %
120 g cukierków miętowych nadziewanych
2 łyżeczki żelatyny
1/4 szkl wody
Ponad to
300 g czekoladek miętowych do dekoracji
70g mlecznej czekolady
1 łyżka oleju
- Biszkopt. Żółtka oddzielić od białek. Mąkę wymieszać razem z kakao i proszkiem do pieczenia.Białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę.Następnie stopniowo dodając cukier nadal ubijać.Kiedy piana już będzie utrwalona cukrem zmniejszyć obroty miksera i dodawać po jednym żółtku. Wyłączyć mikser i delikatnie, za pomocą szpatułki wmieszać mąki z kakao i proszkiem. Ciasto wylać do tortownicy wyłożonej papierem. Piec w 180 st, bez termoobiegu przez 25-30 min. Biszkopt wystudzić.
- Cukierki rozgnieść np. za pomocą wałka wrzucić do garnuszka, zalać 1/4 szklanki wody i na małym ogniu cały czas mieszając rozpuścić. Kiedy masa jest rozpuszczona zdjąć z ognia, dodać żelatynę i dokładnie mieszać aż do jej rozpuszczenia i wystudzenia masy.
Zimną śmietanę ubić na sztywno i nadal ubijając dodawać stopniowo rozpuszczone z żelatyną cukierki . Kiedy miętowa pianka jest już jednolita wyłożyć ją na biszkopt i wstawić na 10 min do stężenia do lodówki.
- Czekoladę rozpuścić na parze, kiedy jest już płynna przestać podgrzewać, dodać łyżkę oleju i dokładnie wymieszać. Trochę przestudzić mieszając. Ciasto wyjąć z lodówki i udekorować rozpuszczoną czekoladą i miętowymi czekoladkami. Odstawić jeszcze na godzinę do lodówki. Podawać schłodzone. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz