Chleb kminkowy

Karolek to ludowa nazwa kminku, jego ostry, lekko piekący smak kocham od zawsze. Kminek nie tylko pysznie smakuje, ale również znakomicie działa na trawienie.
Uwielbiam też, jak każdy chyba, zapach świeżego pieczywa. Ale najlepszym dla mnie połączniem jest świeże pieczywo o zapachu kminku. Upiekłam zatem chleb kminkowy. Chleb ten jest naprawdę pyszny, długo zachowuje świeżość, nie czuć w nim drożdży, a skórka jest mocno chrupiąca.


600 g mąki krupczatki
25 g świeżych drożdży
300 ml ciepłej wody
2 łyżeczki kminku
1 łyżeczka cukru
2 łyżeczki soli
3 łyżki oleju rzepakowego 


Drożdże zalać ciepła wodą, dodać cukier, oraz 3 łyżki mąki. Dokładnie rozmieszać, odstawić na ok. 10 minut aby zaczyn zaczął pracować (mają się pojawić pęcherzyki powietrza, a objętość zaczynu ma się zwiększyć).
Następnie do zaczynu dodać pozostałe składniki i bardzo dokładnie wyrabiać mikserem z końcówką hakową ok 12-15 minut, (można również wyrabiać ręcznie, aż ciasto zacznie odchodzić od ręki.
Ciasto przykryć czysta ścierka i odstawić na 1 godzinę w ciepłym miejscu,ciasto musi podwoić objętość. Następnie na wyłożonej papierem blaszce formujemy bochenek, również przykrywamy go ścierką i odstawiamy na 30-40 minut do ponownego rośnięcia. W tym czasie nagrzewamy piekarnik do 200 st. C. Chleb pieczemy przez godzinę, na 10 minut przed końcem pieczenia smarujemy chleb pędzelkiem umoczonym w zimnej wodzie, aby skórka była błyszcząca. Najlepiej smakuje grubo pokrojony i posmarowany prawdziwym masłem. Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Popularne